"Zdrada" Adblocka

"Zdrada" Adblocka

z sieci co nowego
Marek Woźniak

Marek Woźniak

Adblock - najpopularniejszy program służący do blokowania niechcianych reklam w Internecie - zapowiedział ... umożliwienie "omijania" swoich filtrów. O co w tym wszystkim chodzi?

Adblock umożliwi kupienie miejsca na reklamę, która zostanie przepuszczona przez jego filtry blokujące treści. Zanim jednak zaczniecie rzucać gromy i zanim dostawcy irytujących (i szpiegujących) reklam otworzą szampana, zagłębmy się w temat odrobinę bardziej.

Firma ma zamiar zrobić dedykowany sklep, w którym właściciele witryn internetowych będą mogli wybrać „akceptowalne” reklamy i umieścić je na swoich stronach. Jeśli ktoś z włączonym AdBlockiem odwiedzi taką witrynę, zobaczy reklamy, które zaakceptował AdBlock Plus. Warto w tym miejscu nadmienić, że takie reklamy mają być bezpieczne dla użytkowników i nie śledzić ich aktywności w Sieci.

Ale dlaczego w ogóle piszemy na ten temat? Niedawno dla infoWire.pl wypowiadał się ekspert z Cloud Technologies na temat reklam w Internecie i tego ile media tracą poprzez blokowanie treści przez Adblocka oraz pokrewne programy. Tymczasem wygląda na to, że szykuje się ... zdrada? Sami jesteśmy ciekawi co przyniesie. Czy aby Adblock nie próbuje przez to udowodnić, że można zjeść ciastko i nadal je mieć? Dla mnie jest to "zdrada", która drastycznie zmniejszy liczbę użytkowników.

 

EDIT - Oczywiście, sprawa nie jest jednoznaczna - dla osób, które chcą wgłębić się w temat dokładniej podsyłam link do wpisu blogowego samego producenta aplikacji, który otrzymaliśmy od nich samych w komentarzu do naszego wpisu.